PLT #097 Dlaczego zostałem kreatywnym minimalistą?- Radek Budnicki

30:37

Access AI content by logging in

Moi drodzy. Dzisiaj rozpocząłem cykl epizodów, w których chciałbym Wam przybliżyć filozofię i styl życia, który zapoczątkował moją zmianę blisko 3 lata temu, gdy pracując na wysokim stanowisku w korporacji nie czułem się szczęśliwy , pomimo faktu że nigdy w życiu nie zarabiałem więcej pieniędzy niż wtedy.

W kolejnych odcinkach opiszę moją drogę do zmiany w tzw. Kreatywnego Minimalistę. A więc w osobę, która konsumpcyjną mentalność zamieniła na kreatywne myślenie. W kolejnych odcinkach powołam się na różne źródła i inspirację z której czerpałem wiedzę i tą wiedzę zaimplementowałem ze skutkiem, który wywołał reakcję łańcuchową zmian, która doprowadziła mnie do miejsca, w którym teraz jestem i nie zamierzam się już z niego ruszać.

Dowiecie się z nich min. że Minimalista to:
Wolny duch poszukujący w życiu doznań, a nie coraz większej ilości przedmiotów. Jeżeli jakieś posiada , to są najwyższej jakości.

Wiecznie ulepsza to co najważniejsze, a więc relacje z bliskimi, swoje zdrowie, pracę a nawet rozrywki.

Stał się szczęśliwy i spokojny.

Posiada mniej rzeczy, co prowadzi do mniejszego stresu.  Jego głowa jest odśmiecona z niepotrzebnych myśli, pozwala skupić się na tych ważniejszych.

Odzyskał zdrowie. Dbanie o własne ciało jest kluczowe i w końcu ma na to czas. Jego życie stało się prostsze.

Prostsze życie stało się bogatsze, bo konsumowanie zamienił na kreowanie.

Nie rozdrabnia się na drobne i nie łapie kilku srok za ogon.

Nie multitaskuje niepotrzebnie i skupia się tylko na tym, co daje najlepszy efekt wg zasady Pareto.

Nie otacza się niepotrzebnymi symbolami luksusu, generującymi zbędne koszty.

Cieszy się z drobnych rzeczy. Takich jak powiew świeżego powietrza, czy blask promieni słonecznych przebijających się przez zimowe zachmurzone niebo.

Docenia te rzeczy które ma szczęście posiadać, a których inni na świecie nie mają.

Cieszy się z tego że ma co jeść. Czym się przykryć, gdy my zimno.

Tym, że otoczony jest życzliwymi mu osobami.

Nie wydaje pieniędzy na tzw. atrybuty bogactwa: nowoczesny, drogi samochód, wielki dom i ekskluzywne biuro, którego nie potrzebuje poza chęcią zaspokojenia ego.

Jego relacje z bliskimi są lepsze, bo w końcu znajduje czas dla ukochanej osoby I pozwala utrzymać kontakt z przyjaciółmi.

Podejmuje odważniejsze decyzje, bo mniej rzeczy go trzyma w tyle.

Ma mniej do stracenia.

Bootstrapuje, czyli stara się tworzyć biznes bez inwestowania zbytniej ilości pieniędzy lub nie wykorzystując ich wcale.

Jego wartością jest zdobywanie i gromadzenie wartościowych doświadczeń i relacji, a nie przedmiotów.

Jako minimalista staniesz się wyczulony i odporny na manipulację: reklam, polityków, mody, perswazji mediów, których zadaniem jest wbicie Cię w swoje schematy myślowe i masowe scenariusze światopoglądowe.

Otworzy to wrota do niezależnego myślenia.

Będziesz mógł kwestionować treści.

Będziesz miał więcej miejsca do tworzenia swoich, przemyślanych , indywidualnych przekazów.

Dlaczego minimalista?
Dlatego, że w tym szalonym świecie konsumpcyjnego szaleństwa pojęcie tzw. “prawdziwej wartości” zatraciło swoje właściwe znaczenie. Niesłusznie jej miernikiem stała się ilość posiadanych dóbr.

Nie zgadzam się z takim przesunięciem. Uważam, ze nadszedł czas otrzeźwienia z tego szalonego wyścigu masowej konsumpcji.

Minimalizm uwolnił kreatywność, bo pozwolił skupić się na jednej rzeczy, odrzucając wiele innych.

Otaczamy się dystraktorami, takimi jak muzyka reklamy atakujące nas z każdej strony, przekaz video, czy muzyka w słuchawkach.

Gapimy się w nasze telefony w metrze, czy autobusie jadąc do pracy.

Po powrocie nasz czas spędzamy na gapieniu się w telewizor.

Sam obecnie uważam się...